Followers

Sunday, April 23, 2006


Czym jest miłość?

Nikt chyba nie jest tak do końca szczęśliwy-bo co to jest właściwie SZCZęśCIE? Czy to stan ducha, w ktorym człowiek czuje że rozpiera go jakaś niewytłumaczalna energia,szczególna chęć do życia? Czy też to stan serca, w którym czuje się , tęskni za tym jedynym, kochanym człowiekiem, a chwile bez niego są udręką?Być szczęśliwym, zakochanym to piękne uczucie...lecz zawsze coś mąci ten błogi spokoj-nigdy do końca nie ma się pewności...czy ten człowiek mnie kocha tak, jak bym chciała?Czy jest w stanie ofiarować mi siebie całego?Czy stac go na takie poświęcenie? Czy kochać, to dać siebie duchem i ciałem całkowicie?.Czy ważną rolę odgrywa w miłości chemia?Czy związek dwojga ludzi polega w dużej mierze na pożądaniu? Według mnie nie-a przynajmniej nie powinno tak być.Seks sam w sobie jest egoistyczny.Ubrany jednak w ciepło, rozmowę, oczekiwanie, porozumienie, przynosi wiele radości obojgu partnerom.Przynosi wiele korzyści nie tylko fizycznych.Kiedy dwoje ludzi naprawdę dobrze się rozumie w życiu codziennym, nadaje na wspólnych falach, łączą ich wspólne klimaty, to seks w takiej oprawie to prawdziwy raj-spełnienie się w ramionach partnera-uwienczenie tego, czym żyją w ciągu dnia.Upojna noc jest tylko dowodem na to, że seks nie musi być egoistyczny, nie musi być tylko zaspokojeniem, dziką żądzą...ale wzajemnym okazaniem sobie w piękny sposob wszelkich doznań w alkowie-tego że kochamy, rozumiemy się.Takie porozumienie jest piękne.Kto choć raz przeczytal Kamasutrę, ten wie,czym jest codzienność, jak się budzi pożądanie, jakie sygnały wysyłamy sobie w ciągu dnia, aby w nocy je zrealizowac.Jak zachowywać się wobec siebie, aby nasze oddanie było pełne?Czy kiedy jesteśmy na siebie żli, wściekli, żywimy do siebie urazę, to seks przynosi nam tą oczekiwaną radość?Czy wówczas jest pełnym uwieńczeniem naszych przeżyć?Nie.Wtedy jest tylko i wyłącznie zaspokojeniem swoich żądzy.Kiedy jednak w ciągu dnia odnosimy się do siebie z szacunkiem, wymieniamy uprzejmości, przytulamy się do siebie, to wówczas potrafimy w pełni odczuwać wzajemną miłość fizyczną we wlasnej alkowie.Wtedy zyskujemy pełne pojednanie ciał i dusz.Taki stan jest piękny, niepowtarzalny.Trzeba zadbać o to, aby w każdym związku tak było.Aby nie wkradła się rutyna, nie zniknęła spontaniczność.Nie należy się wstydzić tego, co czujemy do partnera-przeciwnie:okazywać mu to na odzień.

No comments: